Kameruńczyk, Pierre E. w drodze do siedleckiego sądu. Fot. J. Mazurek
Sąd Okręgowy w Siedlcach uniewinnił Kameruńczyka Pierre’a E., którego garwolińska prokuratura oskarżała o udział w oszustwie na ponad 100 tysięcy euro. Zdaniem sądu, prokuratura nie dostarczyła wystarczających dowodów na udział Kameruńczyka w tym procederze.
– Ten wyrok kompletnie mnie zaskoczył – mówi kobieta oszukana przez szajkę z Afryki. Garwolińska prokuratura będzie składała apelację. Proces trwał 10 miesięcy - od kwietnia 2013 roku.
TEGO NIE BYŁO?
Do samego oszustwa doszło w grudniu 2007 roku. Oszukani zostali właściciele firmy produkującej buty w powiecie garwolińskim. Zgłosili się do nich czarnoskórzy mężczyźni, którzy chcieli importować polskie buty do Gabonu. [...]
Po kilku tygodniach złożyli pierwsze zamówienie. [...] Gdy przyszło do zapłaty, czarnoskórzy biznesmeni pokazali małżeństwu 490 tysięcy euro. Tyle że pieniądze były czarne. Miało to być zabezpieczenie przed złodziejami. [...]
Pierre E. w trakcie procesu przyznał się do znajomości z Gilbertem N., który, zdaniem prokuratury, był mózgiem całego przedsięwzięcia. [...] Zdaniem oszukanej kobiety, będącej również oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie, Pierre E. był pośrednikiem między nią a mężczyznami, którzy zabrali pieniądze z jej domu, i on też uczestniczył w przygotowaniach do oszustwa. Pierre E. twierdził z kolei, że o niczym nie wie. [...]
Cały artykuł można przeczytać w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 4.
Justyna Janusz
Pisaliśmy już na ten temat:
► Czarne euro
► Uczciwość przestępcy
Zostało Ci do przeczytania 71% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 4/2014:
najstarsze
najnowsze
popularne