Od lat 70. i 80. XIX wieku na ziemiach polskich coraz większą popularność zyskiwały rowery, zwane wówczas wielocypedami. Nazwa pochodzi z języka francuskiego - vélocipède oznacza „pędź w świat”.
Członkowie i sympatycy Siedleckiego Towarzystwa Cyklistów sfotografowani między 1910 a 1914 rokiem. Karta ewidencyjna dobra kultury, zbiory fotografii archiwalnej, opr. Sławomir Kordaczuk MRS/F/121
Od lat 70. i 80. XIX wieku na ziemiach polskich coraz większą popularność zyskiwały rowery, zwane wówczas wielocypedami. Nazwa pochodzi z języka francuskiego - vélocipède oznacza „pędź w świat”.
Rowery nazywano u nas także kołopedami, kołowcami i cyklami. Dały one, obok automobili, początek nowemu sposobowi podróżowania i przyczyniły się do popularyzacji turystyki i nowych dyscyplin sportu.
Za wynalazcę współczesnego roweru uchodzi John Kemp Starley. W połowie lat 80. XIX wieku opracował on jednoślad posiadający koła równej wielkości z kierownicą połączoną z widelcem, tylne koło było napędzane przekładnią łańcuchową. Swój pojazd Starley nazwał rover, czyli „wędrowiec”. Z kolei komfort jazdy na rowerze poprawił John Boyd Dunlop dzięki wynalezieniu opony pneumatycznej. Obaj wynalazcy dali także początek koncernom motoryzacyjnym, zajmującym się produkcją samochodów i opon. Od tamtej pory z ulic zniknęły charakterystyczne bicykle z olbrzymim, czasem dwumetrowym, przednim kołem i niewielkim tylnim. Do nauki jazdy nie trzeba było już wynajmować pomocników przytrzymujących pojazd i posiadać wręcz ekwilibrystycznych umiejętności, aby dosiąść tego stalowego rumaka. [...]
Mariusz Krasuski
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 7.
najstarsze
najnowsze
popularne