Wrześniowe wspominKi

Badyl w mrowisko

Krzysztof Mazur 2014-09-03 22:40:26 liczba odsłon: 1591

ubię w początkach września poszwędać się po Nowych Siedlcach. I choć sporo się tam zmieniło, bez trudu odnajduję moje dzieciństwo. Przede wszystkim starą „ósemkę”. Moją pierwszą szkołę, której grono zacnych nauczycieli starało się nieskorego do nauki „ducha wolnego” przemienić w człowieka odpowiedzialnego. Ocena skuteczności tych wysiłków nie do
mnie należy…
Nie miałem oporów przed inauguracją zajęć. Nie miał ich żaden z nas - nie było w moim koleżeńskim kręgu „jojkających”, że oto znowu trzeba iść do budy. Powie ktoś: Im dalej od tamtych wrześni, z tym większym rozrzewnieniem o nich myślimy. Prawda, ale też w naszej „budzie” był szczególny klimat, który czynił z nas (dzieciaków i nauczycieli) całkiem zgrany zespół. Wiele dobrego - warto o tym wspomnieć - uczyniło dla naszego „ucywilizoania” harcerstwo, które nie tyle kiełznało nasze temperamenty, co nadawało im właściwy kierunek.

Zostało Ci do przeczytania 62% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 35/2014:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.