Decyzja zapadła cztery lata temu

Rozmowa z Eugeniuszem Kudelskim, ustępującym wójtem gminy Wierzbno.

► Dlaczego zrezygnował pan ze startu na kolejną kadencję?
 

– Wydaje mi się, że 20 i pół roku to wystarczająco długo pełnienia tej funkcji. Moje pomysły w jakimś stopniu się już wyczerpały, poza tym wiek swoje robi. Trzeba dać młodym ludziom szansę. Mają inny sposób komunikowania się, inne spojrzenie, myślę, że też inne sposoby na rozwiązywanie problemów.

► Czy problemy finansowe gminy miały wpływ na pana decyzję?
 

– Budżet mamy w tej chwili zrównoważony, choć faktycznie są niepokojące ruchy obecnej rady, które mają wpływ na budżet przyszłego roku. Postaram się z panią skarbnik zrobić w miarę dobry i najbardziej możliwy do realizacji projekt budżetu. Jednocześnie dajemy nowej radzie możliwość skorygowania go. Były te krowy nieszczęsne. Niektórzy mają mi za złe, że gmina się nimi zajmuje. Jeśli ktoś zostanie wójtem, w pewnym momencie doczyta ustawę i pewnych rzeczy mówić nie będzie. [...]

Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 45.