Zgodnie z procedurami

Siedlce

Mariola Zaczyńska 2015-02-04 10:19:19 liczba odsłon: 5489
Leszek Szpakowski, szef Meditransu: czasem uwagi kierowane pod naszym adresem są niesprawiedliwe. (fot. J. Mazurek)

Leszek Szpakowski, szef Meditransu: czasem uwagi kierowane pod naszym adresem są niesprawiedliwe. (fot. J. Mazurek)

Sześć karetek pogotowia ratunkowego przypada łącznie na miasto Siedlce i powiat siedlecki. Czy to wystarczy, aby zapewnić bezpieczeństwo w sytuacji zagrożenia życia?

Siedlce, plac przed marketem Biedronka, wieczór. Na ziemi leży mężczyzna, czuć od niego alkohol. Jeden z przechodniów wzywa karetkę pogotowia. Czeka przy leżącym i niecierpliwi się.

– Karetka przyjechała dopiero po pół godzinie i to ściągnięta ze Zbuczyna! – informuje redakcję. – Jak to się ma do standardów dojazdu do chorego? Kto czuwa nad naszym bezpieczeństwem? Na stronie internetowej rozgorzała dyskusja. Każdy myśli o jednym: czy gdybym miał zawał lub udar, to czy karetka dojedzie do mnie na czas?

LEŻY PIJANY

Siedlecki Meditrans należy do najlepszych firm ratownictwa medycznego w kraju. Czy zdarzenie pod Biedronką to przykra wpadka?

– Nie mamy sobie nic do zarzucenia – mówi Leszek Szpakowski, szef Meditransu. Według niego, wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Kluczowe okazało się tu samo zgłoszenie: „leży pijany”.

– Owszem, do pijanych też jeździmy – zaznacza Leszek Szpakowski. – Pamiętajmy jednak, że nasze zespoły wyjeżdżają do ratowania ludzi w sytuacjach zagrożenia ich życia. Tego wieczoru, gdy przyszło zgłoszenie, wszystkie trzy karetki obsługujące rejon Siedlec były zajęte.

– Dyspozytorka przekazała Straży Miejskiej informację o leżącym pijanym mężczyźnie z prośbą o interwencję. Nie wiem, czemu straż nie wysłała patrolu. Gdy odebrała kolejny telefon, że mężczyzna nie otrzymał pomocy, ściągnęła karetkę ze Zbuczyna – relacjonuje Leszek Szpakowski.

Komendant Straży Miejskiej Sławomir Garucki wyjaśnia, co się stało. (...)

Więcej na temat pracy pogotowia w Siedlcach i o przyszłości karetki stacjonującej w Zbuczynie przeczytacie tylko w papierowym i e-wydaniu "TS" (nr 5)

Przeczytaj także: "Czekali na karetkę, liczyli minuty"

Zostało Ci do przeczytania 72% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 5/2015:

Komentarze (15)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.