Nie dam się stąd wyrzucić!

Mieszkańcy Trąbek (powiat garwoliński) kontra spadkobiercy przedwojennych właścicieli huty szkła.

– Straciłam dorobek całego życia i nawet nie mam szans na to, żeby go odzyskać – mówi Jadwiga Wiśniewska z Trąbek. Jest jedną z ponad stu osób, którym zależy na uregulowaniu kwestii własnościowych ze spółką Przemysł Szklany w Polsce.

Spór między społecznością Trąbek w gminie Pilawa a spółką Przemysł Szklany w Polsce trwa już wiele lat. W latach 90. spadkobiercy przedwojennych właścicieli huty szkła w Trąbkach zaczęli upominać się o swój majątek. Powołali oni spółkę Przemysł Szklany w Polsce. Jej pełnomocnikiem została Maria Kawecka-Sobczak. Spółka odzyskała ponad 40 hektarów gruntów. Nie tylko teren samej Huty Szkła Czechy, lecz także teren, na którym znajdowały się budynki mieszkalne i gospodarcze oraz sklepy, szkoła, poczta, Gminny Ośrodek Kultury. Część z tych budynków została zbudowana już po wojnie.

Po latach sądowych sporów przedsiębiorstwu Huta Szkła Czechy, wyrokiem Sądu Najwyższego, udało się od spółki Przemysł Szklany w Polsce wykupić 8 hektarów gruntów znajdujących się pod zakładem. Cztery lata temu Urząd Miasta i Gminy w Pilawie za milion złotych odkupił od spółki hektar gruntu pod szkołą. Po dwóch latach za 500 tys. zł dokupił też szkolne boisko.