Choć do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało jeszcze kilka godzin, pod siedleckim Zespołem Szkół nr 2 przy ul. Orlicz-Dreszera w Siedlcach ustawiła się kilkusetosobowa kolejka i to nie uczniów po wiedzę, ale rodziców, którzy od godz. 5 rano stoją w tłumie, by ich dzieci mogły spożywać obiady na terenie szkoły.
Większość z kolejkowiczów to rodzice najmłodszych dzieci, sześcio i siedmioletnich. Trzeba przyznać, że organizacja zaspisów jest jak sprzed 100 lat. A można to było załatwić w trochę inny, niekonfliktowy sposób.
Mama dziecka zapisanego do „zerówki" zadzwoniła przed chwilą:. Także stała w tej kolejce „po obiadek". Ma żal do dyrekcji szkoły za brak jakichkolwiek informacji na stronie internetowej czy na drzwiach budynku, że nie ma możliwości kupienia obiadów dla „zerówkowiczów". – Stałam jak większość od 5 rano. Odstałam swoje, a kiedy dochodziłam, by w końcu wziąć kartkę na abonament, okazało się, że „zerówkom" obiad nie przysługuje. Dlaczego nikt nas o tym wczesniej nie poinformował – pyta rozgoryczona mama.
Aktualizacja: Rodzic przesłał linka do strony szkoły i do oferty w której jest jasno napisane którzy uczniowie szkoły mają pierwszeństwo do skorzystania z obiadów. Czy w tej szkole są dzieleni uczniowie na lepszych i gorszych? Jest to jeden wielki skandal.
najstarsze
najnowsze
popularne