Smród mocniejszy niż argumenty
Siedlce
Marek Łęczycki, członek Rady Sołeckiej wsi Białki,
przyszedł na sesję ze słoikiem. fot ZJ
To była świetna zagrywka. Pan Marek wyciągnął słoik z brunatnozieloną cieczą, uniósł do góry teatralnym gestem, potem powoli odkręcił metalową pokrywkę. Smród był chyba silniejszy niż wszelkie słowne argumenty, które mógłby przedstawić mieszkaniec wsi Białki.
- Niech pan już zakręci ten słoik albo otworzy okna – padły głosy ze strony radnych.
Jednak rowu melioracyjnego w podsiedleckich Białkach, z którego czuć silny smród już od kilku lat, niczym przykryć się nie da.
Zostało Ci do przeczytania 93% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 18/2016:
najstarsze
najnowsze
popularne