Dwóch młodych mężczyzn zginęło w pożarach domów. Te tragedie dzieliło tylko 38 godzin.
fot. Janusz Mazurek
Dwóch młodych mężczyzn zginęło w pożarach domów. Te tragedie dzieliło tylko 38 godzin.
Zaczęło się od Prandocina w gminie Trojanów (powiat garwoliński). W piątek, 4 listopada, o godzinie 6.00 rano ogień obudził siedmioosobową rodzinę. Dwoje dzieci w wieku 3 i 5 lat uciekło z budynku jeszcze przed przybyciem straży. Dwoje dorosłych doznało obrażeń. Właściciel domu wybijał szyby w oknach i próbował gasić pożar ogrodowym szlauchem. Było jednak za późno.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, płonął już cały dom. Po ugaszeniu ognia, strażacy przeszukali zgliszcza. Znaleźli w nich zwłoki 28-letniego Leszka. Mężczyzna był niepełnosprawny. Kilka lat wcześniej stracił w wypadku nogę.