Macie ubaw, gdy aktor podciera się flagą Watykanu? Ok. Chętnie dołożylibyście się do zbiórki pieniędzy na zamordowanie Jarosława Kaczyńskiego? Rechoczecie z uciechy, gdy wieszają na szyi pomnika Jana Pawła II tabliczkę: Obrońca pedofilii? Chichoczecie w ekstazie, kiedy ścinają krzyż? W porządku. Tylko potem znowu nie płaczcie, że ktoś podpieprzył wam Polskę czy zmonopolizował patriotyzm. Nikt niczego nie zabrał, ani nie zmonopolizował. Sami odpuściliście. Pewnych rzeczy nie można robić bezkarnie.