21 listopada na terenie Podlaskiej Wytwórni Wódek Polmos S.A. w Siedlcach odbyły się ćwiczenia strażackie.
W Janowie Podlaskim odbyła się 3 edycja Gali Ambasadorów Wschodu - projektu wspierania i promocji ciekawych inicjatyw ze wschodniej Polski. W kategorii Samorząd za “działania podejmowane przez jednostki samorządu terytorialnego lub związki samorządowe, których celem jest stworzenia marki miejsca” triumfowały Siedlce.
Ci, którzy uczestniczyli w nocnej akcji, są przekonani, że były na ostrej bani. A do tego, o zgrozo, przyszły razem z niepełnoletnim przychówkiem. Nikt ich wprawdzie nie zbadał alkomatem, ale wszystkie okoliczności świadczą przeciwko nim. Były agresywne i zachowywały się zupełnie irracjonalnie. A poza tym, jeśli ktoś przychodzi w nocy do gorzelni...
W nocy z 2 na 3 października do zbiornika podczyszczalni ścieków przy gorzelni w Krzesku (gm. Zbuczyn) wpadło 18 dzików - 2 lochy z młodymi w różnym wieku. Informacje o tym zdarzeniu trafiły do siedleckich strażaków około godz. 22.
Siedlce to nie Alpy – uznał inspektor z Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Warszawie. W efekcie wódka Alpejska, produkowana w siedleckim Polmosie od 17 lat została wycofana ze sprzedaży. Absurd jest tym większy, że wódki nie można sprzedawać… tylko na Mazowszu! Reszta kraju delektuje się trunkiem, bo zasięg działania inspektora obejmuje tylko województwo mazowieckie.