Budowa ścieżki rowerowej w Żaboklikach to oczywiście dobra informacja dla mieszkańców tej miejscowości. Każda tego typu inwestycja wiąże się z niedogodnościami dla kierowców, choćby ze względu na ruch wahadłowy. W tym jednak przypadku pretensje dotyczą samej budowy i tego, jak jest prowadzona.
Mieszkańcy nie są zadowoleni z remontu drogi w Próchenkach (gm. Olszanka). Mówiono o 700 metrach chodnika, a zrobiono 200 metrów. Brakuje też dobrego odwodnienia.
Niedawno cieszyliśmy się z oddania nowej nawierzchni na ulicy Stokrotki w Siedlcach. Wszystko pięknie, ale czy na nowo wykonanej drodze woda nie powinna spływać, tylko tworzyć kałuże, które utrzymują się po kilka dni?
Tak wygląda chodnik pod wiaduktem garwolińskim, po opadach deszczu.
Upominaliśmy się o remont drogi tyle lat. W zamian za to nie możemy wjechać na podwórko.
W Paprotni rozpoczęła się długa wyczekiwana budowa ronda oraz chodników. Na niedawno oddanym do użytku chodniku, przy ul. Wyszyńskiego czeka na przechodniów niespodzianka widoczna na załączonym zdjęciu.
Jak trzeba nienawidzić ludzi albo totalnie nie liczyć się z przepisami, prawem i zasadami bezpieczeństwa, aby coś takiego zostawić przy drodze powiatowej, na trasie Osiny Dolne-Korabie?!
W Osinach Dolnych nie mają wątpliwości: To fuszerka za grube miliony!
W Stoku Lackim trwają prace wzdłuż drogi 698. Przekładany jest chodnik który był w fatalnym stanie. Patrząc na osobę która nim idzie można było powiedzieć, że nie do końca jest trzeźwa, a to taki chodniczek.
Pan Zdzisław, mieszkaniec osiedla „Warszawska” w Siedlcach, może być zaliczany do grona „upierdliwych”. Ale zawziął się i powiedział, że takiej fuszerki nie daruje.
Miało być estetycznie, zrobiło się niebezpiecznie. Na Rondzie Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej dosyć niechlujnie ułożono granitową kostkę, okalającą kwietnik. Źle umocowana w podłożu, co pewien czas jest wyrywana przez koła ciężkich pojazdów, stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników.
– Za tę fuszerkę powinny polecieć czyjeś głowy – mówi mieszkaniec Wiśniewa Kolonii.
Nie tak dawno fetowaliśmy oddanie nowego stadionu na siedleckich błoniach. Było dumnie, radośnie i uroczyście. Dziś wiadomo już, że popełniono fuszerki.