Policjanci dotarli do domu mieszkańca gm. Korytnica, który próbował popełnić samobójstwo.
Ciało Rafała Toczyskiego po trzech dniach intensywnych poszukiwań zostało znalezione na drzewie. Młody mężczyzna wisiał na założonym na szyję pasku od spodni. Na pierwszy rzut oka wyglądało to na samobójstwo i takie są też wstępne wnioski policji.
Szokującego odkrycia dokonała opiekunka medyczna, która dzisiaj przyszła do jednego z mieszkań przy ul. Sokołowskiej, gdzie mieszkała jej podopieczna.
Mieszkaniec gminy Stoczek Łukowski zawiązał sobie pętlę na szyi i próbował się powiesić na metalowej furtce. Linę odcięli policjanci, którzy natychmiast przystąpili do akcji reanimacyjnej.
KPP w Łukowie otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że 51-letni mieszkaniec gm. Adamów prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo.
Roztrzęsiona kobieta powiedziała funkcjonariuszom, że mąż poszedł do komórki, by się powiesić.
Oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie odebrał telefon od 33-latka, który twierdził, że chce popełnić samobójstwo.
34-letni mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Przed czynem powstrzymał go węgrowski dzielnicowy.
Sokołowscy policjanci badają okoliczności, które doprowadziły młodego, 24-letniego mężczyznę do desperackiego kroku. Młody człowiek chciał powiesić się na pętli uwiązanej do bariery wiaduktu kolejowego w Sokołowie Podlaskim.
Dzisiaj w późnych godzinach popołudniowych mieszkaniec gminy Zbuczyn poinformował oficera dyżurnego siedleckiej policji, że jego znajomy chce popełnić samobójstwo.
– Ten człowiek powinien ponieść odpowiedzialność – mówi Emilia Śliczniak. Pomoc w bezpłatnym prowadzeniu jej sprawy zapowiedziała jedna z kancelarii prawnych.
Dzisiaj w godzinach porannych oficer dyżurny siedleckiej policji został powiadomiony o tym, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Suchożebry leczący się psychiatrycznie mężczyzna zamierza popełnić samobójstwo.
Dalsza część głośnej historii księdza z parafii w powiecie sokołowskim, którego siedlczanka Emilia Śliczniak oskarżyła o przyczynienie się do samobójstwo jej męża. Jej mąż otrzymywał nękające sms-y i mms-y o treści erotycznej.
Policjanci i strażacy szukają 35-letniego mieszkańca Godzisza, który próbował popełnić samobójstwo.
Łukowska Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie tragicznej śmierci do jakiej doszło w nocy z 11 na 12 grudnia w okolicach stacji kolejowej Łuków - Zapowiednik. 39-letni mężczyzna został potrącony przez lokomotywę pociągu pośpiesznego i zginął na miejscu.
Przed kilkunastoma minutami służby ratunkowe Siedlec zostały poinformowane o zdarzeniu, do jakiego doszło na szlaku kolejowym Warszawa- Terespol 4 kilometry od Kotunia w kierunku Mrozów.
Na dzisiejszym posiedzeniu siedlecki Sąd Okręgowy zadecydował, że prokuratura musi się ponownie zająć umorzonym postępowaniem w sprawie wyjaśniajacej okoliczności samobójczej śmierci siedlczanina nękanego erotycznymi sms-ami przez księdza.
Niekompetencję, ignorancję i arogancję zarzucił siedleckiej prokuraturze rejonowej detektyw Krzysztof Rutkowski. Sprawa dotyczy samobójstwa siedlczanina, który, zdaniem żony mężczyzny i detektywa Krzysztofa Rutkowskiego popełnił samobójstwo po uporczywym nękaniu przez księdza z Rogowa (pow. sokołowski).
Dzisiaj w Stefanowie znaleziono zwłoki 53-letniego mężczyzny.
Kilka minut po godz. 21.00 do oficera dyżurnego siedleckiej policji zadzwoniła młoda kobieta z informacją, że jej chłopak mieszkający na osiedlu Warszawska chce popełnić samobójstwo.