Oświetlenie uliczne w Siedlcach wyłączane jest około 6:40. Panuje wtedy jeszcze noc. Obawiam się, że ta oszczędność może skończyć się tragedią - napisała do nas Czytelniczka.
- Tak narzekamy na rachunki za prąd, a przy stadionie ARMS świeci się latarnia w biały dzień - informuje internauta. - Ktoś chyba jednak w Siedlcach nie szanuje pieniędzy.
Czytelnicy alarmują nas, że na siedleckich ulicach, zarówno wieczorem, jak i rano panują ciemności.
Mało brakowało, a doszłoby do tragedii.
- Czy to awaria czy oszczędności? - z takim pytaniem zadzwonił do nas jeden z Czytelników odnosząc się do wyłączonych latarni na głównych siedleckich ulicach.
24 marca ok. godz. 21.40 policja została powiadomiona o przechylonej latarni przy ul. Starzyńskiego.
O godz. 21.40 młody mężczyzna, kierujący samochodem osobowym volvo , jadąc z pasażerką ul. Kaczyńskiego w Siedlcach, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wpadł na pas zieleni.
Około godz. 8.55 w Łukowie doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Uszkodzona została także latarnia.
Jadę ulicą Sienkiewicza w Siedlcach i chcę zaparkować auto. Widzę wolne miejsce obok latarni. Super! Okazało się jednak, że nie do końca...
Komenda Miejska Policji w Siedlcach poszukuje świadków uszkodzenia latarni, do której doszło 12 marca 2017, pomiędzy godz. 17.25 – 17.31 w rejonie ul. ks. Niedziałka.
Zdarza się, że słupy oświetleniowe są uszkadzane lub ulegają całkowitemu zniszczeniu w czasie kolizji komunikacyjnych. Ostatnimi czasy miasto w ogóle nie wymienia ich na nowe. Stoją jak smutne pomniki minionych kraks.
Działkowicze cierpią z powodu podwyżek opłat za swoje miejsce wypoczynku, natomiast zarząd trwoni pieniądze na oświetlenie, które pracuje w ciągu dnia.