Drenowanie kieszeni do granic możliwości

Mazowsze

Bożena Nowotniak 2012-02-12 20:38:14 liczba odsłon: 2912
Szpitale muszą się ubezpieczać z tytułu zdarzeń medycznych. (fot. J. Mazurek)

Szpitale muszą się ubezpieczać z tytułu zdarzeń medycznych. (fot. J. Mazurek)

Płacz i płać – tak można by w dwóch słowach skomentować to, co dzieje się obecnie w szpitalach i to niezależnie od tego, czy są publiczne, czy prywatne. Od 1 stycznia 2012 roku obowiązują zapisy, nakładające na wszystkie szpitale obowiązek kolejnego, obok już przymusowego płacenia OC, wykupywania polis ubezpieczeniowych z tytułu zdarzeń medycznych. Absurd sytuacji polega na tym, że jest tylko jedna firma ubezpieczeniowa, która ma ofertę dla szpitali. Wszyscy muszą się ubezpieczyć w PZU. Kiedy nie ma konkurencji na rynku, monopolista nie ma ograniczeń w żądaniu wysokości składki.

PACJENT MA PRAWO, PŁACI SZPITAL
d 1 styczna weszły w życie przepisy o prawach pacjenta. Dają one każdemu pacjentowi szpitala, który ma poczucie i jest ono udokumentowane, że diagnoza, leczenie oraz użycie środków medycznych w szpitalu było niezgodne z wiedzą medyczną, możliwość ubiegania się o odszkodowanie przed powołanymi przez wojewodę komisjami wojewódzkimi. Komisje zadecydują, czy roszczenia pacjenta są uzasadnione, ale też nie będą przesądzać i orzekać o winie. Wysokość odszkodowania przyznawanego przez komisję ma wynieść do 100 tys. zł w przypadku uszczerbku na zdrowiu lub do 300 tys. zł w przypadku śmierci pacjenta. Dodatkowo decyzje mają zapadać szybko, bo w ciągu 4 miesięcy. Natomiast wypłata odszkodowania, przyznanego przez komisję wojewódzką ma nastąpić natychmiast po zakończeniu postępowania.

To jest nowość na polskim rynku ubezpieczeniowym. Dotychczas szpitale obowiązkowo ubezpieczały się od odpowiedzialności cywilnej i to ubezpieczenie o szerszym zakresie niż nowe ubezpieczenie zdrowotne także nadal obowiązuje. Przy roszczeniach z tytułu OC należy już udowodnić winę szpitalowi lub pracownikom placówki.

MONOPOLEM W SZPITAL
Na rynku ubezpieczeniowym nie brakuje różnorodnych konkurujących ze sobą firm i wydawać się mogło, że przy składaniu ofert na ubezpieczenia zdrowotne konkurencja będzie duża. Tymczasem tylko PZU przedstawiło szpitalom w całym kraju swoją ofertę i przez to stało się monopolistą na rynku. Oznacza to, że dyrektorzy szpitali stanęli przed dyktatem cenowym. Owszem, zgodnie z przepisami ogłaszają przetarg i albo zgłasza się ze swoją ofertą PZU, albo nie zgłasza nikt. Tymczasem 7 stycznia 2012 roku upłynął termin, do kiedy szpitale powinny były się ubezpieczyć od odpowiedzialności zdrowotnej. Jeżeli tego nie dokonały, wojewoda powinien nieubezpieczone placówki wykreślić z listy, ale jeszcze taki przypadek nie nastąpił. (BoNo)

Jak z tą sytuacją próbują się zmierzyć szpitale w naszym regionie? Przeczytaj w papierowym i e-wydaniu "TS".
Komentarze (4)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.