Jezus w ugandyjskiej biedzie

Mazowsze

Justyna Janusz 2013-12-25 12:57:41 liczba odsłon: 3618
Misjonarz z Ugandy, ojciec Otto Katto. Fot. J. Janusz

Misjonarz z Ugandy, ojciec Otto Katto. Fot. J. Janusz

W Ugandzie nie ma choinki, bożonarodzeniowych dekoracji, opłatka czy prezentów. Na Boże Narodzenie wszyscy czekają jednak z niecierpliwością. Dla wielu katolików jest to jedna z niewielu okazji, by wziąć udział w wielogodzinnej mszy, nawet jeśli trzeba na nią iść 20 kilometrów.

Boże Narodzenie to w Ugandzie jedyny czas w roku, kiedy każdy, bez względu na stan majątkowy, je mięso. To też święto bębnów, tańców i radości. Nikt nie siedzi sam w domu. Wszyscy się spotykają na wspólnej biesiadzie.

ŚNIEG? NAJLEPIEJ POPATRZEĆ PRZEZ OKNO

– Wasze Boże Narodzenie też jest piękne – mówi ojciec Otto Katto ze wspólnoty Ojców Białych - Misjonarzy Afryki, który od czterech lat przebywa w Polsce, a niedawno był w Siedlcach. – U nas na Boże Narodzenie również jest zimno – opowiada. – Jest wtedy pora deszczowa, więc mamy tylko 20 stopni. [...]

– Ja lubię śnieg – mówi misjonarz. – Najchętniej jednak patrzę na niego przez okno – dodaje ze śmiechem.

Ojciec Otto urodził się w Ugandzie. Przez rodziców był wychowywany w wierze katolickiej. Ma ośmioro rodzeństwa. [...] Wstąpił do zgromadzenia Misjonarzy Afryki. Jeździ po świecie, opowiadając o swoim kraju. Jest ogromnym patriotą - swoją ojczyznę zachwala cały czas. Mówi również o tym, że potrzebuje ona wiedzy i Ewangelii. [...]

SZCZĘŚCIE?

– W Polsce macie wszystko, by być szczęśliwymi, a nie zawsze jesteście – mówi. [...] – Pytałem w polskich szkołach, co dzieci dostały pod choinkę w zeszłym roku – opowiada misjonarz. – I większość z nich nie pamiętała! [...]

W Ugandzie wielkim szczęściem dla dzieci jest chociażby chodzenie do szkoły. Tam każda szkoła, nawet podstawowa, jest płatna. [...] – W Polsce na spotkaniach pytam, które dziecko ma komputer. Widzę wtedy, że prawie każde podnosi rękę. A u nas komputery to są na uniwersytecie! [...]

– Macie piękną bożonarodzeniową tradycję. Macie też piękny zwyczaj ubierania choinki. I zawsze podziwiam te świąteczne dekoracje domów – mówi misjonarz. – Ale macie też ponad tysiąc lat chrześcijaństwa, a my zaledwie sto. [...]

– U nas Boże Narodzenie to czas bębnów – dodaje misjonarz. – To święto radości i wspólnego tańca, śpiewu. Wtedy nie można siedzieć w domu. Trzeba się bawić ze wszystkimi. [...]

– Świętujemy również z wyznawcami innych religii – mówi ojciec Otto. – Cieszymy się tymi świętami, bo Bóg się rodzi!

 

Justyna Janusz

 

Cały artykuł można przeczytać w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 52.

Zostało Ci do przeczytania 65% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 52/2013:

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.