Drewniany dom ma pewnie ze sto lat, ale trzyma się jeszcze całkiem dobrze. Bo kiedyś budowali z solidnego drzewa, którego nawet korniki nie biorą. I mieszkanki też są twarde. Bo jeszcze z przedwojennego surowca... Tylko dogadać się jakoś nie mogą.
fot. Janusz Mazurek
Drewniany dom ma pewnie ze sto lat, ale trzyma się jeszcze całkiem dobrze. Bo kiedyś budowali z solidnego drzewa, którego nawet korniki nie biorą. I mieszkanki też są twarde. Bo jeszcze z przedwojennego surowca... Tylko dogadać się jakoś nie mogą.
Jedna chce, żeby do budynku zrobić przyłącze wodociągowe i kanalizacyjne. Bo jak żyć bez wody i pod-
stawowych urządzeń sanitarnych? Druga uważa, że może obyć się bez bieżącej wody. Na podwórku jest wprawdzie studnia, ale do niczego się nie nadaje. Bura ciecz po wiosennych roztopach sięga prawie poziomu gruntu. [...]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 9.
Zbigniew Juśkiewicz
najstarsze
najnowsze
popularne