Jak radna uczyła nieletnich kultury picia

Anna Tarkowska, radna Miasta i Gminy Łosice, zorganizowała szkolenie, którego cel stanowiło „propagowanie wśród młodych ludzi kultury spożywania alkoholu”. Jakby tego było mało, szkolenie odbyło się wśród nieletnich w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Czuchowie-Pieńkach (gmina Platerów)

Młodzieżowy Ośrodek w Czuchowie jest placówką resocjalizacyjną dla dziewcząt w wieku gimnazjalnym. Anna Tarkowska pracuje tam jako wychowawczyni. Zasiada także w Radzie Miasta i Gminy Łosice. Jako radna pełni funkcję przewodniczącej komisji oświaty. Oprócz tego kieruje także Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Platerowie. To młoda, energiczna kobieta z wieloma ciekawymi pomysłami. Zajmuje się m.in. coachingiem, czyli interaktywnym szkoleniem metodami związanymi z psychologią. Nabyte niedawno umiejętności coachingu postanowiła wykorzystać, organizując szkolenie w Ośrodku. Temat szkolenia: „Koktajle bezalkoholowe oraz zmiana kultury picia napoi wysokoprocentowych”.
W Łosicach zrobił się szum. Niektórzy nie mogli uwierzyć, że radna wpadła na taki pomysł.
Przejęzyczenie
- Może to szkolenie źle nazwaliśmy. Była to po prostu pogadanka na temat kultury picia. Chodziło o to, by pokazać młodym dziewczynom, jak można robić kolorowe bezalkoholowe drinki. Podczas pogadanki tłumaczyłam, że jeśli już sięgają po alkohol, niech robią to rozsądnie: by nie brały na imprezie drinków od nieznajomych, by zawsze bezpiecznie wracały do domu – tłumaczy Anna Tarkowska.
Na Facebooku „Pro Coaching”,
stronie prowadzonej przez Annę Tarkowską, można było przeczytać o zorganizowanym szkoleniu i jego zasadności: „Celem szkolenia było propagowanie wśród młodych ludzi kultury spożywania alkoholu”. Wpis ten zniknął zaraz po tym, jak „Tygodnik Siedlecki” poprosił o komentarz w tej sprawie.
- To zwykłe przejęzyczenie. Źle to napisałam. Nie propagowaliśmy picia alkoholu. Przysięgam, że nie było ani grama alkoholu podczas tego szkolenia. Przecież gdybym wniosła do Ośrodka alkohol i podawała go nieletnim, wyrzuciliby mnie z pracy - wyjaśnia Anna Tarkowska.
Na jednym ze zdjęć zrobionych podczas szkolenia i umieszczonych na Facebooku, na fanpage’u „Wschodniego Stowarzyszenia Rozwoju”, widać butelkę rumu (od red.: sprawdziliśmy etykietę - zawiera 37,5% alkoholu). Anna Tarkowska nie mogła nie zauważyć tej butelki, bo na jednym z kolejnych zdjęć widać, jak robi swoim telefonem zdjęcie w tym miejscu.
- Mogę przysiąc: na milion procent nie było alkoholu. Może do tej butelki zostało wlane coś innego? Przecież gdyby tam znajdował się alkohol, to byłoby to przestępstwo – dodaje A. Tarkowska.
Zdjęcie, tak jak wpis, zniknęło zaraz po rozmowie telefonicznej przeprowadzonej przez dziennikarza „TS”. Na Facebooku radna zostawiła jedynie adnotację o szkoleniu: „Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że najlepiej byłoby, gdyby młodzież (a często również dzieci) wcale po alkohol nie sięgały... niestety statystyki mówią same za siebie, dlatego poruszyliśmy temat kultury picia, dbania o bezpieczeństwo swoje i innych czy też propagowania imprez bezalkoholowych, które również mogą być bardzo fajne i ciekawe jeśli tylko będziemy potrafili pokazać znajomym, że robienie koktajli bezalkoholowych to świetna zabawa”.