Przydałyby się generalne porządki

Łosice

Milena Celińska 2015-04-18 12:47:27 liczba odsłon: 3806

Zniszczone ławki, brak śmietniczek i posprzątane tylko główne ulice. Mieszkańcy skarżą się, że w Łosicach jest brudno. Radna Dorota Kozłowska w ich imieniu domaga się od spółki Kom-Gaz zrobienia porządku.

Za porządek na większości ulic w Łosicach odpowiada spółka komunalna Kom-Gaz. Miasto sprzątają zarówno pracownicy tej firmy, jak i ludzie zatrudnieni do prac interwencyjnych, których nadzoruje Straż Miejska.

STAŁY OBRAZ CENTRUM ŁOSIC

- Jest bardzo brudno. Brakuje śmietniczek, a ławki w parku są połamane. To wstyd, co się dzieje w centrum miasta. Na ławkach w parku nie mogą usiąść kobiety z dziećmi, bo te ławki są ciągle oblegane przez mieszkańców w stanie upojenia alkoholowego. To już stały obraz centrum Łosic – opisywała na jednej z sesji radna Dorota Kozłowska.

Burmistrz Mariusz Kucewicz usprawiedliwiał Kom-Gaz twierdząc, że zima w tym roku skończyła się wcześniej, a prognozy przewidywały jeszcze opady śniegu. Z tego powodu prezes Kom-Gazu Roman Pudłowski wstrzymywał się z wysłaniem swoich pracowników do sprzątania. Burmistrz zapewnił, że w tym roku na terenie miasta stanie 12 dodatkowych śmietniczek.

Radnej D. Kozłowskiej takie tłumaczenia nie wystarczyły. - Sprząta się tylko w centrum. Należy zwrócić uwagę właścicielom prywatnych posesji, by zadbali o teren wokół nich. To, co się dzieje np. w pobliżu centrum, przy prywatnej posesji koło księgarni, to jakaś masakra – mówiła D. Kozłowska. – Za PKS-em znajduje się łąka storczykowa, która jest terenem chronionym. Jest tam bardzo brudno: porozrzucany gruz, wyrzucane śmieci i butelki. To takie małe wysypisko.

TEREN MIASTA CZY NIE?

Prezes Roman Pudłowski stwierdził, że Kom-Gaz nie odpowiada za porządek za PKS-em, bo nie jest to teren miasta. Tomasz Zienkiewicz, szef Straży Miejskiej przypomniał mu, że to miejsce jest jednak własnością miasta. - Nadzorowaliśmy tam prace porządkowe, osoba sprzątająca zebrała 13 worków i znów jest bałagan. Naprawdę staramy się utrzymać w tym miejscu porządek, ale to nie jest łatwe – wyjaśnił T. Zienkiewicz.

Dorota Kozłowska prosiła szefa Kom-Gazu, by spółka odremontowała ławki w parku Jagiellończyka. - Te ławki są odrapane, połamane i kompletnie zniszczone. Należałoby je wymienić – przekonywała.

- Ławki są co roku odnawiane przez pracowników Kom-Gazu – odpowiedział R. Pudłowski. - Czyżby? Panie prezesie, na jednej ławce są trzy czy cztery szczeble. Jest tak, odkąd pamiętam, a od lat chodzę przecież tamtędy codziennie do pracy – ripostowała radna.

INTERNAUCI TEŻ TO WIDZĄ 

Zostało Ci do przeczytania 47% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 15/2015:

Komentarze (20)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.