Doktor Google

Mazowsze

Kamil Waszczuk 2015-05-24 12:00:00 liczba odsłon: 5503
Przypadków, gdy pacjent nie stosuje się do zaleceń lekarza, a kieruje się internetem, jest bardzo dużo– przestrzega dr Magdalena Daniel. (fot. J.Mazurek)

Przypadków, gdy pacjent nie stosuje się do zaleceń lekarza, a kieruje się internetem, jest bardzo dużo– przestrzega dr Magdalena Daniel. (fot. J.Mazurek)

Jest taki lekarz, o którym chyba wszyscy słyszeli. Nazywa się... doktor Google

Wystarczy kliknąć myszą, a ten doktor jest na wyciągnięcie naszej ręki. Chyba właśnie dlatego mnóstwo osób go pokochało. Owszem, czasami w sieci pełno jest bzdur, ale mimo to znaleźć tam można fachowe porady specjalistów. W dodatku całkowicie bezpłatnie! Należy jednak pamiętać, że nie zawsze piszą je specjaliści, lecz...

PSEUDOLEKARZE

Skąd mieć pewność, że taką poradę napisał prawdziwy lekarz? Wydawać by się mogło, że skoro pod wpisem jest imię, nazwisko i stopień naukowy doktora, a także adres kliniki w której przyjmuje pacjentów, to taki wpis jest autentyczny. Czy rzeczywiście? Okazuje się, że nie zawsze.

Konkretny przykład podaje dr Magdalena Daniel, ordynator Oddziału Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach.

– Kilka lat temu przeczytałam wypowiedź na pewnym forum internetowym. Dotyczyła ona tego, że operacje stulejki należy robić w znieczuleniu ogólnym, natomiast sprowadzanie jąder można robić w znieczuleniu miejscowym. Jest to oczywiście stek bzdur – mówi Magdalena Daniel.

Ta wypowiedź podpisana była imieniem i nazwiskiem oraz stopniem naukowym doktora. Podana była także nazwa ośrodka, w którym ten lekarz pracuje.

– Ja oczywiście doskonale wiedziałam, że w tym ośrodku nie pracuje chirurg dziecięcy o takim nazwisku – dodaje pani doktor.

Taki wpis mógł więc napisać dosłownie każdy. W internecie nie ma przecież żadnego nadzoru merytorycznego. Dotyczy to wszystkich dziedzin, nie tylko medycyny. Jeśli zaś chodzi o sprawy zdrowotne, korzystanie z sieci może nieść za sobą poważne powikłania.

 

Zostało Ci do przeczytania 66% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 20/2015:

Komentarze (10)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.