Od lewej: Kazimierz Hawryluk, wójt Starej Kornicy i Dariusz Melech, radny powiatu łosickiego. Fot. M. Celińska
Trzy dni dyskusji i negocjacji. Trzy dni nerwówki i walki o to, by nie stracić blisko 2 milionów złotych na remont drogi w gminie Stara Kornica. Dotacja mogła przepaść, bo Starostwo, które powinno mieć zabezpieczone środki własne na inwestycję…, wydało je na inne potrzeby.
Starostwo łosickie starało się w ubiegłym roku o dotację 1,9 mln zł z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na remont pięciokilometrowego odcinka drogi powiatowej Nowa Kornica-Szpaki. Zgodnie z umową partnerską, gmina Stara Kornica i starostwo łosickie zabezpieczyły w swoich budżetach po 950 tys. zł środków własnych, co jest wymagane przy pozyskiwaniu dotacji. Samorządy przypieczętowały to stosownymi uchwałami, wszystko wyglądało idealnie.
Niestety, wniosek o dotację wypadł z rankingu, co przekreślało szansę na dofinansowanie z narodowego programu przebudowy dróg. Niedawno pojawiła się jednak inna możliwość - dotacji z tzw. schetynówek. Wiadomość o tym przyszła do łosickiego starostwa 18 sierpnia. Aby skorzystać z tej szansy, trzeba było podjąć szybką decyzję, gdyż wojewoda oczekiwał potwierdzenia do 27 sierpnia. Warunkiem skorzystania z dofinansowania był oczywiście wymagany wkład własny. I tu pojawił się problem.
Zostało Ci do przeczytania 88% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 35/2015:
najstarsze
najnowsze
popularne