Wybory parlamentarne: Oni idą po władzę
Mazowsze
Redakcja
2015-09-19 07:00:00
liczba odsłon: 4858
Siedlecko-ostrołęcki okręg wyborczy stał się dla szefów głównych partii politycznych: PO, PiS i SLD miejscem „zsyłek”. Na „jedynkach” na listach wyborczych wystawiają swoich wiernych, miernych, ale zasłużonych polityków nie mających żadnego związku z regionem, który chcą reprezentować. Wbrew woli i oczekiwaniom lokalnych działaczy, „gwiazdy” centralnej polityki są wpisywane na tzw. biorące miejsca i zaczynają pojawiać się w terenie. Po wyborach zapomną, skąd kandydowały. Pojawiają się także listy z kandydatami partii, które dotychczas na scenie politycznej nie funkcjonowały: Kukiz`15, KORWiN, Biało-Czerwoni, Nowoczesna. Kandydatami tu są przeważnie osoby, które z polityką miały mało wspólnego.
MÓWILIŚMY SPRAWDZAM
Przez kilka tygodni czytelnicy i internauci zadawali pytania obecnym posłom i senatorom. Pytający dużą wagę przywiązywali do tego, skąd parlamentarzysta pochodzi. Istnieje obawa, że poseł znikąd, przywieziony w „teczce” i wstawiony na czołowe miejsce na liście wyborczej nie będzie dobrym reprezentantem regionu. W obecnej kadencji jedynym „spadochroniarzem” w gronie parlamentarzystów jest Krystyna Pawłowicz poseł PiS. Ilu ich będzie po tegorocznych wyborach? W mijającej kadencji mieliśmy jednego posła, który zmienił barwy partyjne. Bartłomiej Bodio otrzymał mandat z Ruchu Palikota, a przeszedł do PSL i z list tego ugrupowania startuje do Senatu. Internauci i czytelnicy dostrzegli ten polityczny mariaż i nie ocenili go pozytywnie. (Bono)
W płatnej części artykułu sa opublikowane pełne listy kandydujących do Sejmu i Senatu.
Zostało Ci do przeczytania 95% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 37/2015:
najstarsze
najnowsze
popularne