Rada Powiatu Łosickiego postanowiła stanąć w obronie wolnych mediów.
collage J. Mazurek
Rada Powiatu Łosickiego postanowiła stanąć w obronie wolnych mediów.
Starosta Czesław Giziński nie był zadowolony z dziennikarskiej pracy Doroty Kaniowskiej z Katolickiego Radia Podlasie, więc interweniował u biskupa i dyrektora radia... o zmianę dziennikarza. Udało się. Jednak za Dorotą Kalinowską i rzetelnym dziennikarstwem murem stanęli radni powiatu. Teraz oni żądają od biskupa, aby dziennikarka wróciła.
Gdy Dorotę Kalinowską odsunięto od zajmowania się sprawami powiatu łosickiego, wyszło na jaw, że starostwo, podobnie jak wiele innych samorządów z naszego regionu, płaci co miesiąc Katolickiemu Radiu Podlasie określoną kwotę. Radio ma za to promować samorząd. Jednak audycje nie były oznaczane jako promocyjne. Oprócz nich w radiu i na portalu pojawiają się informacje niesponsorowane. I tylko od dziennikarza zależy, czy są to publikacje rzetelne, czy schlebiające władzy.
Dorota Kalinowska jest doświadczoną dziennikarką. Zawsze starała się przedstawić dwie strony medalu. Bez komentowania. Zdaniem radnych, robiła to obiektywnie i rzetelnie. Ale praca dziennikarki najwyraźniej nie odpowiadała Czesławowi Gizińskiemu
najstarsze
najnowsze
popularne