100 lat dla Stanisława Baja!

Siedlce

Aneta Abramowicz-Oleszczuk 2017-05-24 21:37:02 liczba odsłon: 26621

Od lewej: Waldemar Koperkiewicz, Stanisław Baj i Ireneusz Parzyszek, fot. Aneta Abramowicz-Oleszczuk

- Długo się wahałem, czy ten cykl mój w ogóle pokazywać. Uznałem, że po tak wymownej dla całego świata śmierci Jana Pawła II właściwie nawet powinno się takie rzeczy pokazywać...

...Nie żeby epatować, ale żeby pewną ważną prawdę o człowieku przypomnieć. Właśnie prawdę, a prawda, jak wiadomo, dotyczy pewnej ważnej całości, czyli początku i końca. W momentach, kiedy moja mama żyła w jakby nieco innym świecie z powodu choroby, cóż ja jej mogłem dać? Dałem jej to, co potrafiłem najlepiej zrobić. Moją sztukę - powiedział podczas wernisażu wystawy "Zaklinając przemijanie" w Galerii Teatralnej CKiS Stanisław Baj.

 

Prezentowane na wystawie prace - rysunki, wykonane węglem i ołówkiem oraz obrazy olejne - powstały podczas ostatnich lat życia Matki Stanisława Baja.

 

Była po kilku udarach. Dwa lata przed śmiercią doznała wylewu krwi do mózgu. Mimo iż była sparaliżowana i nie mogła nic powiedzieć, jej poorana zmarszczkami twarz, spracowane ręce i gasnące oczy mówią więcej, niż czasem byśmy chcieli usłyszeć.  

 

- Są trzy powody, które sprawiły, że prezentujemy dziś Państwu akurat tę wystawę - przyznał, otwierając "Zaklinając przemijanie", dyrektor Centrum Kultury i Sztuki, Waldemar Koperkiewicz.

- Pierwszy to ten, że za dwa dni mamy Dzień Matki, a wszystkie prace na tej wystawie dotyczą Matki malarza.  Drugi to data 25 maja. 10 lat temu, 25 maja właśnie, Stanisław Baj miał ostatnią wystawę w Siedlcach, zorganizowaną przez Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne "Brama". Jej tematem były "Portrety siedlczan". Trzecia data i trzeci powód to urodziny (64 - przyp. Ana) Mistrza, które wypadają 2 czerwca. Zaśpiewamy Mu 100 lat? - zapytał retorycznie Waldemar Koperkiewicz. [Na zakończenie części oficjalnej wernisażu zebrani zaśpiewali 100 lat Mistrzowi.]

- Władysław Hasior powiedział o Stanisławie Baju, że jest jednym z największych, którzy malowali i malują wieś. Stanisław Baj o wsi powiedział z kolei: To jest moje źródło. Źródło mojego pojmowania świata i sztuki. Każdy, kto ma takie własne źródło, może czuć się twórcą szczęśliwym i szczęśliwym człowiekiem - dodał W. Koperkiewicz.

 

– Z zaścianka wyniósł swoją sztukę do uniwersum – scharakteryzował kiedyś malarstwo Stanisława Baja jego przyjaciel Wiesław Myśliwski.

- Proszę Państwa, jutro jest w Siedlcach wyjątkowy dzień. Przepraszam, że mówię o tym w tym miejscu, ale to wszystko się wiąże ze sztuką i z wybitną postacią Wiesława Myśliwskiego. On coraz niechętniej gdziekolwiek wyrusza z domu, dlatego gratuluję, że udało się Wam namówić go na przyjazd do Siedlec. Mamy podobne z Wiesławem korzenie, jeśli mogę tak powiedzieć. Moje, oczywiście, nie są tej miary, co jego. Wiesław Myśliwski to jest mistrz nad mistrze, jeśli chodzi o literaturę - przyznał dziś w Galerii Teatralnej CKiS Stanisław Baj.

Wiesław Myśliwski spotka się jutro z Czytelnikami w Muzeum Regionalnym w Siedlcach. Początek tego spotkania o godz. 17.00. (Ana)

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.