Awantury przy wigilijnym stole, przemoc, próby samobójcze... W Boże Narodzenie policjanci mają ręce pełne roboty.
cn.freeimages.com
Awantury przy wigilijnym stole, przemoc, próby samobójcze... W Boże Narodzenie policjanci mają ręce pełne roboty.
Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne święta w roku. Ludzie przemierzają czasem po kilkaset kilometrów, by spotkać się z najbliższymi, uściskać ich i pobyć chwilę razem. Jednak, jak wynika z policyjnych statystyk, w tym czasie częściej dochodzi też do rodzinnych awantur. A zaczyna się zazwyczaj niewinnie. Ktoś powie komuś coś niemiłego, niby żartem, i kłótnia gotowa. W ruch idą talerze, krzesła, a wzajemne oskarżenia prowadzą niekiedy nawet do bójek.
- Zdarzały się takie święta, że dosłownie lała się krew - mówi podinsp. Piotr Słoński z mińskiej KPP.
- Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta: alkohol. To on jest przyczyną większości interwencji. A w święta jest ich szczególnie dużo.
najstarsze
najnowsze
popularne