Zawiodłem moją kobietę. Jeszcze na wolności. Zostawiłem ją... Usłyszała wyrok. Rozeszliśmy się. Dwa lata próbowała sobie życie ułożyć i nie dała rady. Przyszła do mnie i powiedziała, że ona sobie beze mnie nie da rady. To już tego nie można przerwać. To już musi być do końca...
... mówi Piotr, osadzony w Zakładzie Karnym w Siedlcach. Z dziewięcioletniego wyroku zostało mu jeszcze 4,5 roku kary pozbawienia wolności.
Piotr jest jednym z 3 bohaterów spotów, nakręconych podczas pracy nad teledyskiem "Motywacja"*. Spot z Krzysztofem znajdziecie TUTAJ, a z Przemkiem - TUTAJ.
- Więzienie strasznie kształtuje charakter. Uczy cię cierpliwości. Uczy cię pokory. I uczy cię bardzo dużo podejścia do stosunku do ludzi. My też tutaj jesteśmy normalnymi ludźmi. Mamy rodziny, mamy wspólne rozmowy. Nauczono mnie w więzieniu, że zawsze trzeba dawać człowiekowi szansę. To jest najważniejsze - mówi w spocie Piotr. Cały spot znajdziecieTUTAJ.
W "Motywacji" Piotr śpiewa trzecią zwrotkę piosenki.
- Śpiewam o sobie i o swojej pasji. Lubię sport i kulturystykę.
– To widać!
– To dobrze, że widać, bo gdyby nie było widać, to co to za kulturystyka by była, Boże święty? Już od młodu trenowałem. Zapasy. Tutaj też ćwiczę. Dwa razy w tygodniu na siłowni, bo tyle można. Ale ja codziennie trenuję. W celi. Takich sukcesów by się nie osiągnęło, trenując dwa razy w tygodniu. Trzeba mieć ciężki trening. Jestem człowiekiem o bardzo silnej woli przetrwania. Muszę trenować, bo to mi pomaga w odsiadce. Jeden szuka sobie odskoczni w czytaniu książek, drugi w pisaniu listów… A ja uciekam do siłowego wysiłku. Nie ma co się marnować, leżeć i nic nie robić. No bo co by z tego było? A tak to przynajmniej może na wolności gdzieś kiedyś otworzę siłownię i będę mógł opowiedzieć ludziom o doświadczeniach tutaj. O nowych treningach, o nowych ćwiczeniach, które my tu wymyślamy. Na wolności będzie co robić. Na pewno. Doświadczeniami będzie można się dzielić.
Po wyjściu na wolność chcę zacząć uczciwie pracować. Otworzyć jakiś sklep. I zacząć normalne życie. Bo starczy już tego więzienia. To już będzie 10 lat prawie po końcu wyroku. To trzecia odsiadka.
– Czeka ktoś na pana na wolności?
– W domu kobita z dzieckiem czeka. Sześć lat ma córeczka. Cały czas jestem myślami z nimi. One co tydzień są u mnie. Szczęście, że mam taką kobietę, która chce przyjść tutaj. Bo nie każda chce. Tak w życiu wyszło. Tak się potoczyło. Trzeba trzymać się razem, nie?
Teraz przychodzi do mnie zadowolona, uśmiechnięta. Apetyt ma, na siłownię chodzi. Dziecko zadowolone, uśmiechnięte. Pyta się mnie, kiedy następne dziecko, bo już jesteśmy starsi i by się przydało. Całkiem inne życie jest. Więc można. Pod tym względem to jestem z siebie dumny, że dałem radę. Choćbyś nie wiem co robił. Nie pokonasz miłości, bo ona zawsze do ciebie wróci. Nawet jak przyjdzie do ciebie ta osoba po dwóch latach, to ją przytulisz i miłość sama wróci. Tego się nie da zapomnieć. Naprawdę. Coś pięknego! Mogłem powiedzieć: "Idź sobie kobieto w swoją stronę. Daj mi żyć, bo ja też lepiej się będę czuł, jak nie będę codziennie zazdrosny, czy ty jesteś na dyskotece, czy nie. Lepiej będzie mi się spało". Ale jednak tak się nie da. Prawdziwej miłości naprawdę nie da się pokonać. Nie da się...
- Jak ona obejrzy ten teledysk i spot, to co to będzie?
- Mam nadzieję, że ją to urzeknie, że miałem siłę, żeby publicznie to wszystko powiedzieć. Bo naprawdę dużo osób to obejrzy. W szkołach i w internecie. Żeby dotarło w końcu do niej, że ja żyję tylko dla niej. Rodziców już nie mam. Mam tylko ją i dziecko. I tylko one mnie trzymają przy wszystkim. Wszystko, co robię i co będę robił, to staram się robić tylko dla niej i dla dziecka.
Dziecko wychowywałem 2 lata. Córeczka pamięta, że jak ze mną była, to mi po brzuchu skakała. Wszystko pamięta. Przychodzi teraz do mnie na widzenia. Kładzie mnie na poduszkach i po brzuchu skacze. Coś pięknego!
* * *
* "Motywacja" jest owocem warsztatów profilaktyczno-motywacyjnych, zorganizowanych przez Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Dotkniętych Chorobą Alkoholową, Narkomanią i Hazardem Szansa. Warsztaty prowadził raper i reżyser Paweł "Under" Przewoźny.
W nagraniu piosenki i teledysku wzięło udział 6 osadzonych w Zakładzie Karnym w Siedlcach - Piotr, Krzysztof, Przemek, Konrad, Kamil i Andrzej.
Pan Andrzej wolałby pośpiewać coś z Elvisa Presleya lub Fredka Mercury’ego, bo pamięta ich piosenki z młodości. Ale… wziął udział w warsztatach hip-hopowych i nagraniu teledysku. I nie żałuje… Pozostali osadzeni w Zakładzie Karnym w Siedlcach są od niego młodsi. I czują rap jak mało kto. Łukasz i Paweł byli statystami podczas nagrywania teledysku.
W piątek "Motywacja" miała swoją premierę najpierw w Zakładzie Karnym, gdzie wspólnie z osadzonymi obejrzeli ją prezes Stowarzyszenia "Szansa" Mirosława Małgorzata Paczóska, wicewójt gminy Wodynie Hubert Pasiak oraz przedstawiciele lokalnych mediów potem... w internecie.
Siłka a nie dragi
Motywacja daje walczyć Po przegranej bitwie ciągle ze swoimi zasadami
Ludzie ciemnych ulic za twardymi kratami Z twardymi ścianami, z twardymi charakterami Życie uczy, jak tu przetrwać... Ludzie z wyrokami Garda uniesiona w górę… Łapy jak dynamit Nie cofnę się przed niczym. Wiem, jak błąd naprawić Bo już nie ćpam - nic innego. Hantla, sztanga, worek, łapki
Nie oglądam się za siebie, przeszłość trzymam za plecami Sensem życia me marzenia, kroczę nowymi szlakami Nie chcesz być na moim miejscu, życie dało mi popalić Dzisiaj żyję moją pasją, nie dawnymi nałogami
Wyrzuć brat każdą używkę, ona może ciebie zabić Odpuść słabe towarzystwo, alko, kradzież, ciemne sprawy Nawet wtedy, jak jest trudno, kieruj się przykazaniami Abyś tak jak ja nie musiał widzieć świata za kratami
refren Zmieniaj swoje życie. Podążaj dobrą drogą Nie żyj na przypale, staraj się być sobą Walcz o swe marzenia, realizuj plany Bądź dobrym człowiekiem i już jesteś wygrany
Co by było, gdyby nagle cały Twój świat się zawalił? System zabezpieczeń serca pokrył się z bólu bliznami Mami ludzi puste życie, kasa, narkotyki, szpany Póki nie zabiorą tego, czego dziś nie doceniamy
Mamy tyle, ile mamy - marzenia, rodziny, plany Złe nawyki, kusi diabeł z delu ziomków procentami Twarde ciała, słabe głowy, konsumpcjonizm, ładne damy Wszystko to jest nic nie warte, kiedy krzywdzisz, a nie zbawisz
Nie chcę robić z siebie znawcy, ani dawać wam porady Moje życie, moje błędy, moje trudy, moje kary Żądza władzy, bieda, ból, a na łapach stare dziary To nie zniknie, się nie zmieni, ale chcę po wyjściu zmiany
To, co ludzi nie zabija, czasem może ich naprawić A jak skończy się odsiadka, to nie czuję już urazy Tylko żal do siebie. Się nie godzę z dawnymi sprawami Wiem chłopaku i dziewczyno, co to znaczy być przegranym
najstarsze
najnowsze
popularne