To miały być narkotyki i grubsza afera.
fot. Aga Król
To miały być narkotyki i grubsza afera.
Co się dzieje, gdy u odbywającego karę pozbawienia wolności zostaną znalezione narkotyki? W takiej sytuacji nikt się nie patyczkuje, a na osadzonego spadają dodatkowe kary. Jednak, jak opowiada 25-letni siedlczanin Damian, w jego przypadku było nietypowo.
– Najpierw w ZK wymierzono mi karę regulaminową za rzekome posiadanie „fety”. Nawet nie czekano na zakończenie postępowania, prowadzonego przez policję. Znaleźli w moich rzeczach tabletki i od razu chwalili się w mediach, że to extasy i amfetamina. Kiedy okazało się, że to suplement diety o nazwie „Tiger”, ani nie przeproszono mnie za oczernianie w gazetach i internecie, ani nie anulowano nałożonej na mnie w więzieniu kary – żali się Damian.
Miły obraz zresocjalizowanego
najstarsze
najnowsze
popularne