Zginęli w zderzeniu z samochodem.
fot. A. Król
Zginęli w zderzeniu z samochodem.
Mieli po dwadzieścia kilka, trzydzieści lat. I wielką pasję, miłość do motocykli. Dla nich zakończyła się ona tragicznie. Tylko w lipcu i sierpniu w najbliższej okolicy w wypadkach zginęło czterech motocyklistów.
Doskonale się znają, gdy ktoś bierze ślub, zbierają się i urządzają efektowny przejazd. Ale ostatnio częściej muszą jeździć na pogrzeby niż na wesela. Na pożegnanie 26-letniej motocyklistki z Węgrowa, która w poprzednią niedzielę zginęła pod Łukowem, przyjechało około 80 motocyklistów.
Piękna, młoda dziewczyna z pasją do motocykli i jazdy konnej wyjechała na niedzielną przejażdżkę. Zakończyła ją w lesie w Krynce. Jak wynika z pierwszych ustaleń policji, 78-letni kierowca samochodu osobowego, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącej grupie motocyklistów... Kobieta nie miała szans na wyhamowanie, uderzyła w bok samochodu. Zginęła na miejscu.
Kilka dni wcześniej, 12 sierpnia, w Wólce Zastawskiej (powiat łukowski) 33-letni motocyklista zginął, gdy – jak wynika z komunikatu policji – 47-letni kierowca samochodu osobowego nie ustąpił mu pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Tragicznie zakończyła się też jazda motocyklisty na ulicy Północnej w Siedlcach. Zginął 18 lipca, kiedy uderzył w bok skręcającego w lewo forda. Policja bada jeszcze, z jaką prędkością jechał motocyklista.
– Niestety, kierowcy nie patrzą w lusterka. Wydaje im się, że jak wrzucą kierunkowskaz, to sprawa jest załatwiona – mówi Tomasz Wysocki z grupy Moto Siedlce.
najstarsze
najnowsze
popularne