Mateusz Jóźwiuk: - Wysypywanie tu żwiru to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Czy my jesteśmy jacyś gorsi niż inni? Droga do mojego domu jest tak fatalna, że nawet śmieciarka kilka razy nie mogła dojechać! A gdyby coś się stało i trzeba było wezwać pogotowie? – Ewa Hryciuk, mieszkanka Wyrzyk (gm. Stara Kornica), nie kryje rozgoryczenia.
O utwardzenie tej drogi zabiega już od dłuższego czasu. Nie raz pisała w tej sprawie do wójta. Dzwoniła. Chodziła do urzędu gminy.
BYŁO ŹLE, JEST GORZEJ
- Ta sprawa ciągnie się od 10 lat. A przecież nie proszę o asfalt. Po prostu chciałabym normalnie dojechać do domu. Przy złej pogodzie raz w samochodzie oberwałam tłumik, drugim razem miskę olejową – mówi czytelniczka.
najstarsze
najnowsze
popularne