Komornik, długi i Słowo Boże...

Łosice, Gmina Sarnaki

Milena Celińska 2022-12-30 08:45:33 liczba odsłon: 6137
Mariusz Dudziuk fot. MC

Mariusz Dudziuk fot. MC

Radny Mariusz Dudziuk nie pojawia się na sesjach od ponad dwóch lat. Nie odbiera telefonów, długów nie płaci, ale z ambony w kościele w Sarnakach dumnie czyta Pismo Święte.

Komornik nie jest w stanie ściągnąć od radnego ponad 6 tys. zł długu za niezapłacony rachunek za wodę.

Historia z niezapłaconym rachunkiem ciągnie się od maja 2020 roku. Radny gminy Sarnaki przez długi czas nie wpuszczał do domu inkasenta, by odczytał stan zużycia wody z licznika. Gdy w końcu inkasent wszedł do domu radnego i spisał licznik, okazało się, że Mariusz Dudziuk musi dopłacić za wodę ponad 6 tys. zł. Radny, który jest jednocześnie kościelnym w parafii w Sarnakach, stwierdził, że wodomierz był popsuty. I stąd wzięła się ta kosmiczna kwota.

Wodomierz został wysłany do ekspertyzy, a w domu radnego zainstalowano nowy licznik. Wyniki ekspertyzy wskazały, że stary wodomierz był jednak sprawny. Mariusz Dudziuk otrzymał od gminy wezwanie do zapłaty faktury na ponad 6 tys. zł plus odsetki. Nie doliczono mu kosztów ekspertyzy (prawie 240 zł). Wójt Sarnak zapowiedział, że jeśli radny nie zapłaci rachunku, sprawa trafi do sądu, a dopływ wody zostanie odcięty.

Mariusz Dudziuk zaległości nie uregulował. Co więcej, nie płacił też kolejnych rachunków za wodę. Dopiero po kolejnym wezwaniu zapłacił jedną z zaległych faktur. Wody mu nie odcięto, ale sprawę skierowano do sądu. Wyrok był jednoznaczny, radny musi zapłacić należne gminie zaległości. Gdy należności nie wpływały, samorząd skierował sprawę do komornika. Czy gmina odzyska pieniądze?

– Radny śmieje się wszystkim w żywe oczy, ale głosi Słowo Boże w kościele. Jak tak można? Nie wstyd mu? – słyszymy od jednego z radnych (nie chce, by cytować go z nazwiska). – Ja i tak już mam na pieńku z proboszczem, który rękami i nogami broni Dudziuka, ale według mnie powinien zmusić kościelnego do zapłacenia długu. Jedni mówią, że gdyby przychodził na sesje, to z diety by zapłacił te zaległości. Ale inni twierdzą, że lepiej jest, jak się nie pojawia.

Cały tekst przeczytacie w najnowszym, 52. papierowym i e-wydaniu Tygodnika Siedleckiego

O sprawie radnego Mariusza Dudziuka pisaliśmy wielokrotnie:

Wy gadajcie, a ja się za was pomodlę...

A licznik dalej bije…

Komornik ściągnie dług?

Komentarze (25)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.