Cosik świci, cosik błysło, pewnie we wsi będzie disco!

Mazowsze

Milena Celińska 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 14794
Fot. Janusz Mazurek

Fot. Janusz Mazurek

Z oddali słychać tylko bum, bum, bum... To dźwięk basów z pobliskiej dyskoteki. Dyskoteki, które rozrzucone po wsiach, powstawały w magazynach PGR-ów, remizach i opuszczonych budynkach GS. Dzisiejsza młodzież tabunami, w niemal każdą sobotę, bawi się wśród kolorowych laserów w rytmach techno albo dance. Pijaństwo, krótkie spódniczki, spoceni chłopcy żłopiący piwo i patrzący na wywijające dziewczyny.


Czasem dyskotekowy, jednorazowy seks po imprezie. Tak dziś wyglądają dyskoteki na wsi. Sobota. Godzina 21. Zaczyna się disco. Parking zapełnia się samochodami. Odsztyftowane panienki, wyżelowani chłopacy. Niektórzy już są na rauszu. Inni piją w samochodzie pod dyskoteką. Za chwilę ogarnie ich szaleństwo. Głośna muzyka, tańce i podryw na całego.  I tak co sobotę. Do białego rana.

Na co dzień budynki wiejskich dyskotek to zwykłe ciche miejsca. W sobotę zmieniają się nie do poznania. Zjeżdżają się małolaty, by w transowych rytmach muzyki zapomnieć o szarym świecie. I to wszystko tylko za 5, 8, czy 12 złotych wstępu.
Pierwsze, co się rzuca w oczy, gdy wchodzi się na taką wiejską dyskotekę, to tłum spoconych małolatów i muzyka, która nie jest podobna do niczego. Na wiejskiej dyskotece nie ma już disco polo, muzyki biesiadnej, jak to było jeszcze niedawno. Teraz to techno... które skutecznie wybija serce z rytmu. DJ coraz krzyczy „jAAAzda”, a tłum szaleje. Parking przed dyskoteką z godziny na godzinę zapełnia się. Na bramce (czyli wejściu do dyskoteki) stoi kilku osiłków – to ochroniarze. Często są obiektem wzdychań miejscowych dziewczyn. Raz czuli na ich zaloty - raz nie.
- Małolaty same nas wyrywają. Albo chcą wejść za darmochę, albo mają na nas chrapkę. Nieraz bierze się taką laseczkę na tył samochodu i jazda - każdy z nas ma z jednej uciechę. Lubią to, mówię ci - śmieje się obleśnie jeden z łysych wyrostków.

Raport "TS" o dyskotekach w wydaniu papierowym.

Zostało Ci do przeczytania 64% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 41/2009:

Komentarze (135)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.