Kije na drogę - przeczytaj najnowsze Szpilki Zaczyńskiej

Gdy premier Morawiecki oznajmił, że Jarosław Kaczyński wyprowadził Polskę z dziadostwa, kraj ryknął śmiechem.

Oprócz dziadersów, oczywiście, którzy w Polsce Kaczyńskich i Morawieckich weselą się jak szczypiorek na wiosnę, i oprócz kobiet PiS, tych dziwnych niewiast, które bez wstydu i żenady firmują pisowskie antykobiece dziadostwo.

Nigdy w powojennej historii nie byliśmy takimi dziadami, jak za PiS. Patologia społeczna z zapitymi „rodzicami” katującymi dzieci rośnie. Dojenie państwa na niespotykaną skalę, marnotrawstwo, kumoterstwo, nieudacznictwo, powszechnie funkcjonujące w politycznej przestrzeni kłamstwa, agresja, nietolerancja, mowa nienawiści... Tego nigdy nie było w tak skondensowanej postaci, jak za pisowskiego dziadostwa właśnie.

Morawiecki, brylujący na prowincji, stara się mówić językiem prowincji. Czy to trafia do ludzi? Ludyczne opowieści, jak to by kijem obtłukł Tuska, budzą politowanie. To mówi premier? Serio? Opowieści o kufajce i kijach? Oto Polska, którą Kaczyński wyprowadził z dziadostwa...

W tej Polsce Kaczyńskiego i Morawieckiego umierają kobiety. Premier wywija kijem przed wąsaczami, a na oddziałach ginekologicznych giną w męczarniach niedoszłe mamy. W tym żałosnym kung fu premiera nie padło ani jedno słowo o dziadostwie w służbie zdrowia czy o dziadostwie w Trybunale Konstytucyjnym, który przyczynił się do sprowadzenia na ciężarne kobiety śmiertelnego zagrożenia.

Dziś przerażone pacjentki oddziałów położniczych wydzwaniają do posłanek Lewicy i KO z prośbą o pomoc, bo boją się o swoje życie. Zresztą te zadeklarowały, że będą o nie walczyć jak lwice. I chwała im za to! Czy przerażone kobiety dzwonią do posłanek PiS? Wątpię. Ostatnio obok premiera pojawiła się pisowska senatorka z loczkami, która nie zająknęła się o umierających mamach... Kobieta PiS-u. Wstyd.

Morawiecki mówił o przywróceniu godności prostym ludziom. Ponoć Kaczyński to uczynił. Wolałabym, aby premier nie obrażał prostych ludzi. Ci zawsze mieli i mają godność. Kaczyński niczego im nie musiał przywracać. Namaścił za to patologię, która pod płaszczykiem patriotyzmu i „prawdziwego polactwa” podniosła łeb. Ale Kaczyński i Morawiecki popełnili błąd. „Przywrócili godność” Prawdziwym Polakom, dając kupę kasy na ich prowodyrów. I co? Widzieliście gdzieś ostatnio te pisowskie bojówki-przybudówki? He, he... Nie. Morawiecki sam musi machać kijem, by obtłuc Tuska.

Panowie Morawiecki i Kaczyński, dość tego dziadostwa! Mieliśmy piękny kraj, a przed światem zrobiliście z nas mentalnych dziadów. Odejdźcie w końcu, kije na drogę...