A to feler...

Mazowsze

Milena Celińska 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 6776

Program „Owoce w szkole” jest bardzo ambitny, a jednocześnie trudny w realizacji. Fot. Janusz Mazurek

Miało być tak pięknie. Za unijne pieniądze najmłodsi uczniowie dostają w szkołach owoce i warzywa. Program realizowany przez Agencję Rynku Rolnego miał zachęcić dzieci do jedzenia marchewek czy jabłek. Dyrektorzy szkół mówią, że dzieci zaczęły jeść owoce i warzywa. Natomiast rodzice twierdzą, że efekt jest zupełnie odwrotny.

Od początku można było przewidzieć, że program „Owoce w szkole” okaże się jedną wielką klapą. Zanim jeszcze został wprowadzony, już zaczęły się kłopoty z dostawcami warzyw i owoców. Założeniem programu była pomoc producentów warzyw i owoców, którzy zazwyczaj narzekają na brak popytu i niskie ceny swoich produktów. A tu się okazało, że dyrektorzy szkół mieli problem ze znalezieniem dostawców. Program okazał się dla dostawców nieopłacalny, bo do ich zadań, oprócz dostarczania produktów, należy także mycie owoców i warzyw, porcjowanie i pakowanie w hermetyczne pojemniczki. Zwrot poniesionych kosztów firmy mają dostać dopiero po ośmiu miesiącach. Szkoły rozpoczęły więc poszukiwania dostawców. Ci jednak nie kwapili się do współpracy.
- Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kroił dla uczniów marchewki w paski. Wystarczy, by dzieci jadły na przerwach jabłka. Producenci z tymi jabłkami też mają cyrk! Muszą być europejskie. Czerwone i słodkie o średnicy od 6 do 6,5 cm. Papryka powinna być pokrojona w słupki, marchewka i ogórki w plasterki. My, dostawcy, mamy odpowiadać za to, by owoce i warzywa były świeże. Jak to możliwe, skoro szkoły nie mają gdzie ich przechowywać. Bezsens - uważa jeden z siedleckich przedsiębiorców

Zostało Ci do przeczytania 78% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 49/2009:

Komentarze (15)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.