Wyższa Szkoła Administracji i Prawa w Ostrołęce rozwiązała umowę o pracę z Krystyną Pawłowicz za porozumieniem stron – to efekt apelu 2000 osób, które zaprotestowały przeciwko kontrowersyjnym wpisom posłanki na Fecebook`u – czytamy na wp.pl
Ratownicy chcieli podwyżek. Tymczasem... zostali na bruku.
Małgorzata Węgrzyniak, Małgorzata Bodecka i Bożena Chromiec od września nie będą dyrektorkami w Zespole Szkół nr 1 w Łosicach. Panie złożyły rezygnacje. Oficjalny powód to kłopoty zdrowotne.
Odwołanie dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sterdyni przez wójta Grażynę Sikorską odbyło się niezgodnie z prawem – do takiego wniosku doszedł siedlecki Sąd Pracy i nakazał gminie wypłacenie odszkodowania zwolnionej pracownicy.
Prawie 50 osób w Siedlcach i niewiele mniej w Mińsku Mazowieckim z dnia na dzień zostało zwolnionych z pracy w firmie Eureka (spółka z Poznania, branża call center). Nie wypłacono im wynagrodzeń ani obiecywanych zwrotów kosztów dojazdu do pracy. Najmniejsze zaległości wynoszą 300 złotych, a najwyższe sięgają ponad 3,6 tys. złotych.
W całym województwie mazowieckim od nowego roku szkolnego do pracy nie wróci ponad 700 nauczycieli. W Siedlcach zwolniono 14 pedagogów, a 17 stażystom nie zostanie przedłużona umowa. Pięciu nauczycielom zmniejszono liczbę godzin lekcyjnych.
Pracownik chory „na kręgosłup” surfował na desce na Mazurach, cierpiący na grypę żołądkową grillował aż miło, a silnie przeziębiony chodził ukradkiem na kurs. To efekt niektórych kontroli, zleconych biuru detektywistycznemu Weremczuk i Wspólnicy.
Już ponad 100 prokuratorów w całym kraju zrezygnowało z pracy. Najczęściej odchodzą w stan spoczynku. W Siedlcach zdecydowało się na to 3 prokuratorów.
Rada Pedagogiczna Zespołu Szkół nr 2 w Łosicach złożyła wniosek o zwolnienia dyrektora tej placówki, Zbigniewa Borysiaka.
Siedlce: Jednego dnia zwolniono 40 pracowników. Od zaraz.
Dzisiaj (17 grudnia) w programie „Uwaga!” w telewizji TVN będzie można obejrzeć reportaż poświęcony zwolnieniu ochroniarzy w Hołowczycach.
Przestają się nam kojarzyć z rowerem i wielką skórzaną torbą, wypchaną listami, pocztówkami. Coraz częściej przyjeżdżają samochodem. I, niczym domokrążcy, proponują...
Nie doszło do planowanej ugody pomiędzy pełnomocnikami zwolnionego z pracy dyrektora SP ZOZ w Łukowie, Grzegorza Gomoły i Zarządu Powiatu Łukowskiego. Do sądu w Białej Podlaskiej przyszli z niczym. Na sali sądowej przedstawiciele Zarządu Powiatu zgodzili się jednak wycofać wypowiedzenie umowy o pracę, wręczone na początku lata tego roku dyrektorowi SP ZOZ.
Dziś przed obliczem Temidy stanęła dyrekcja SP ZOZ w Łukowie. Brakowało tam jednak łukowskiego starosty. Posiedzenie sądu, z powództwa Grzegorza Gomoły, zwolnionego z pracy dyrektora SP ZOZ, w Wydziale Pracy Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej rozpoczęło się o czasie. Przewodniczył mu sędzia Waldemar Bańka.
Dziś, 17 września w Sądzie Pracy w Białej Podlaskiej rozpocznie się proces z wniosku byłego dyrektora SP ZOZ w Łukowie, Grzegorza Gomoły. Dyrektor pozbawiony pracy przez Zarząd Powiatu żąda uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne i przywrócenia na swe stanowisko.
Zarząd powiatu łukowskiego podjął dziś decyzję o powierzeniu obowiązków dyrektora SPZOZ w Łukowie jednemu z zastępców, lekarzowi Mariuszowi Furlepie.
Józef Juchnikowski, członek PO i specjalista ds. inwestycji i remontów w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Łukowie stracił pracę. Umowę rozwiązano w piątek, 17 kwietnia, dzień po spotkaniu politycznym koalicjantów (PiS, Przymierze dla Ziemi Łukowskiej, Łukowska Wspólnota Samorządowa).
Wójt gminy Siedlce przeprowadził "racjonalizację zatrudnienia", po której wielu urzędników cięgle nie może wyjść z szoku.
Miało być kulturalnie i jak w cywilizowanym świecie. Tak w czasie debaty pretendentów do burmistrzowskiego fotela w czasie kampanii wyborczej zapowiadał kandydat Dariusz Szustek. Gdy został burmistrzem i utworzona z jego udziałem koalicja PiS - „Porozumienie dla Ziemi Łukowskiej” nieco okrzepła, pokazał ile są warte miłe dla ucha zapowiedzi. Na 1. kwietnia w łukowskim Urzędzie Miasta została zapowiedziana wielka czystka. I to wcale nie jest prima aprilis.
Prezes Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Mariusz Gruda zwolnił kierownika aquaparku.